Zapraszamy do lektury unikatowego "Słownika geograficznego Królestwa Polskiego i innych krajów słowiańskich", w niektórych źródłach figurującego również jako "Słownik geograficzny Ziem Polskich". Odnalezione w ostatnich latach minionego stulecia w Krakowie jego reprinty (w oryginale wydane w roku 1880) były wykonane z płyt litograficznych. W kwietniu 2000 roku Sylwester Lemanik z krakowskiej Pracowni Malarskiej i Konserwatorskiej udostępnił część reprintów dotyczących Giżycka księdzu dziekanowi Zdzisławowi Mazurowi, ówczesnemu proboszczowi miejscowej parafii p.w. Świętego Brunona. Fragmenty "Słownika" znalazły się w książce "Giżycko - Święty Brunon wpisany w historię miasta" autorstwa kapłana, wydanej w roku 2001. A już dziś pierwsza część historii miasta na naszym portalu (pisownia oryginalna).
Lec al. Lece (u Platera: Loczany, niekiedy Lecko), niem. Lotzen (dok. Lehtczen, Letckenborg, Lesken, Leeczen, Leitcze, Neuendorf) , miasto powiat. w Prusach wschodnich, w obwodzie regencyi gąbińskiej, pod 54 st. 2' płn. szer. a 39 st. 26' wsch. dłg. g., 11 mil od Gąbina, na wąskim przesmyku między dwoma jeziorami: Lewientynem (Niegocin) i Kisajnem (Staswinda), w romantycznem położeniu, które już w przeszłem stuleciu wysławiali znawcy, jak Helwing i Pizański. W mieście jest sąd ziemiański, progimnazyum, nowy kościół ewang., 2 piły parowe, browar, apteka, 3 lekarzy, 2 rzeczników, towarz. pożyczkowe, zap. spółka, stacya płd. - wsch. kolei żel. o69 kil. od Grajewa, st. poczt. 1-ej kl. ist. telegr., która r. 1877 wysłała 2731 depesz, za co wpłynęło do kasy 1986 marek; liczba nadesłanych depesz wynosiła 3081. St. Poczt. zaś odebrała 1877 r. 179000 listów, a wysłała 181500 sztuk. Przesyłek nadeszło 21654, wysłano zaś 14900. Przekazów pocztowych odebrała poczta 10090 sztuk, reprezentujących 422138 marek; liczba wysłanych stąd wykazów wynosiła 15761 z 831554 marek. Za portoryum wpłynęło 32770 mrk. Poczty osobowe idą do Węgoborka i do Jańsborka, prócz tego urządzono pocztę posłańcową do Kruglanek. Ludności liczono 1782 r. 1154, 1818 r. 1028, 1837 r. 1682, 1857 r. 2793, z których połowa mówiła po polsku; 1861 r. było tu 3574 mk., 1875 r. 4045. Obecnie jest ich 4512, są przeważnie wyznania ewang. Katolików jest tu bardzo mało, skoro w całym powiecie leckim r. 1873 było ich tylko 316. Za czasów polskich, od r. 1740 począwszy, zjeżdżali dotąd ojcowie jezuici ze Świętej Lipki, po dwa razy na rok, by odprawiać katolickie nabożeństwo. Od roku 1883 leży tu załogą pół regimentu ułanów, a w pobliskiej twierdzy Boyen - batalion piechoty. Areał miasta obejmował 1857 r. 2455 mr. roli ornej, 1277 mr. łąk i 950 mr. lasu; dm. mieszk. było 150; fabryk, młynów i śpichlerzy 35, innych budynków 275. Mieszkańcy trudnią się rybołóstwem, rolnictwem i handlom drzewa, hodują także bydło i konie na sprzedaż; niektórzy wyrabiają z czarnej koło miasta, znajdującej się ziemi gliniastej fajki. Jarmarków jest corok 5: 4 na bydło, konie i towary kramne i jeden na płótno 8 dni trwający.
Lec był oddawna umysłowem ogniskiem Mazurów. Wyższa szkoła miejska, która zwłasza w XVIII stuleciu w całych słynęła Mazurach,zakresnauk tak dalece rozszerzyła, że abituryenci mogli z niej wstępować wprost do uniwersytetu. Między rektorami odznaczył się mianowicie Wilhelm Horn, który ten urząd piastował od r. 1726 - 1774. I dziś jeszcze zajmuje L. pod naukowym względem pierwsze miejsce na Mazurach. Stąd rozchodzi się corok Kalendarz M. Gerssa na całe Mazury; tu co tydzień wychodzi jedyne polityczne czasopismo mazurskie w polskim języku p.t. "Gazeta Lecka". Redaguje ją wymieniony dopiero M.Gerss. Każdy numer przynosi artykuł wstępny różnej treści, podający po większej części referaty z działalności sejmu albo parlamentu w Berlinie. Dalej idą: Nowiny z prowincyi zawierające drobne wiadomości z miasta i okolic wschodnio - pruskich; przegląd p.t. "Zdarzenia w Europie i w krajach zaeuropejskich" rozpoczyna się stereotypowo od podawania nowiny, że "Najjaśniejszy cesarz zaś rzeźko i zdrowo" i.t.p. Niekiedy spotykamy się z jaką, korespondancyą, i to z bardzo różnych miejsc. Ponieważ redaktor tutejszy rymuje z wielką łatwością, dla tego też w jego pisemku zastajemy sporo poezyj. Wszystkie większe święta jak Nowy Rok, Gody, Wielkanoc witają się wierszem. Nawet zaproszenia do przedpłaty kwartalnej bywają wierszowane. Również wierszem podane są "Zagadywki", pojawiające się co kilka numerów. Inseratów brak prawie całkowicie. Co się tycze tendencyi "Gazety Leckiej", ta jest antykatolicką i antypolską. Publikacye p. Gerrsa zawierają bogaty materyał nazw miejscowych, odnoszących się do wszystkich niemal powiatów mazurskich. W L. też urodził się 1838 r. Wojciech Kętrzyński.
cdn.