Przyśpiewkę "Tak się bawi,tak się bawi Gie-Ka-eS!" usłyszeliśmy dziś już po raz piąty w tym sezonie. W sobotnie popołudnie zabrzmiała ona na płycie stadionu miejskiego w Ełku, gdzie piłkarze giżyckich Mamr pokonali miejscowego Mazura 2:0 (0:0). Po sobotnim zwycięstwie "GieKSa" awansowała z ósmego na czwarte miejsce w tabeli. Do prowadzącej Zatoki Braniewo, która dziś poległa w Ornecie (0:4 z Błękitnymi), podopieczni Przemysława Łapińskiego tracą 5 punktów, ale - przypomnijmy - Mamry mają o jeden mecz rozegrany mniej niż lider.
Czy wiedzą Państwo, jak nazywa się największy ostatnio giżycki koszmar Mazura Ełk? Odpowiedź jest prosta: Mateusz Skonieczka. Podczas ubiegłorocznego starcia giżycczan i ełczan (4:0 dla Mamr) popularny "Skoniu" skompletował hat - tricka na stadionie rywala, a dziś ponownie otworzył wynik meczu w 67. minucie. Rezultat spotkania, przebiegającego generalnie pod dyktando zespołu znad Niegocina, ustalił wprowadzony tuż po zmianie stron Paweł Dymiński, wieńcząc celnym strzałem indywidualną akcję niedługo przed końcowym gwizdkiem arbitra. Piąte zwycięstwo "GieKSy" było jednocześnie piątą w bieżących rozgrywkach (a trzecią z rzędu) przegraną drużyny z Ełku.
SKŁAD MAMR: Karol Murawski, Adrian Kucharski, Błażej Drężek, Paweł Adamiec, Michał Świderski, Tomasz Bańkowski, Mariusz Rutkowski (Adam Bognacki), Mateusz Skonieczka (Bartosz Kulik), Filip Rusiak (Damian Mazurowski), Paweł Drażba (Krystian Sadocha), Krystian Wiszniewski (Paweł Dymiński)
Kolejnym rywalem Mamr - znowu na wyjeździe - będzie ósma w tabeli Olimpia Elbląg. Z rezerwami drugoligowca podopieczni trenera Przemysława Łapińskiego zmierzą się w niedzielę (20 września), a więc dzień po potyczce pierwszej drużyny Olimpii z Chojniczanką Chojnice. Niewykluczone zatem, że w składzie gospodarzy ponownie pojawią się gracze drugoligowi (okaże się, czy właśnie dlatego "nasz" mecz został przełożony z soboty). Na stadionie w Giżycku "GieKSę" zobaczymy zaś 26 września w szlagierowo zapowiadającym się meczu z Mrągowią Mrągowo.
bz