Mamy to! Mamry Giżycko wygrały dziś na wyjeździe z Polonią Lidzbark Warmiński 1:0, przerywając tym samym zwycięski marsz lidera forBET IV Ligi. Wygrana nad zespołem niepokonanym od ośmiu kolejek dała giżycczanom awans na pozycję wicelidera, ale wróble głośno ćwierkają, że to drugie miejsce jest być może tylko na chwilę i że tak naprawdę... mamy w Giżycku lidera!

Na razie oficjalnie jest pozycja numer 2. Podczas dzisiejszej transmisji meczu w internecie komentator wspomniał jednak, że czołówka tabeli prawdopodobnie ulegnie znaczącej modyfikacji, albowiem drużynie niedawnego wicelidera Olimpii II Elbląg grozi odebranie punktów zdobytych przez ten zespół w meczach z Mrągowią Mrągowo i... Mamrami. Jak wieść gminna niesie, w zespole z Elbląga w obu tych spotkaniach wystąpił nieuprawniony zawodnik. Podobno Warmińsko - Mazurski Związek Piłki Nożnej podjął już decyzję o przyznaniu walkowera ekipie znad Czosu, a "przyklepanie" trzech "oczek" drużynie znad Niegocina jest tylko czystą formalnością. Czekamy jednak na oficjalne potwierdzenie tej informacji. Jeśli okaże się to prawdą, Mamry wrócą na fotel lidera, który straciły po trzeciej kolejce i porażce 0:2 z MKS Korsze.

Słów kilka o dzisiejszym meczu. Było to bardzo wyrównane, obfitujące w twarde pojedynki spotkanie, w którym oba zespoły stworzyły sporo dogodnych do zdobycia sytuacji. Więcej okazji do zaprezentowania swojego kunsztu  - przyznajmy to otwarcie - miał w tym meczu golkiper "GieKSy" Karol Murawski, który niezwykle pewnie grał zarówno na linii, jak i na przedpolu, wybronił także kilka bardzo groźnych uderzeń polonistów. Tym "namacalnym" bohaterem Mamr został jednak Paweł Drażba, który w 38. minucie jako jedyny w tym meczu znalazł sposób na umieszczenie piłki w siatce (nie licząc Rafała Dardy, który zdobył gola z pozycji spalonej), sprawiając sobie tym samym lekko spóźniony prezent urodzinowy (trzy dni temu autor zwycięskiej bramki skończył 26 lat). Podopieczni Przemysława Łapińskiego - najskuteczniejszy czwartoligowiec (42 gole) - wygrali ósmy mecz w tym sezonie, zrównując się w tej klasyfikacji z dzisiejszym rywalem.

 

SKŁAD MAMR: Karol Murawski, Rafał Darda, Błażej Drężek, Michał Świderski, Tomasz Bańkowski, Paweł Adamiec, Filip Rusiak (Damian Mazurowski), Mariusz Rutkowski, Paweł Drażba (Krystian Wiszniewski), Mateusz Skonieczka (Paweł Dymiński), Krystian Sadocha.

 

Wiemy już, że nasza "GieKSa" (25 pkt) w tym sezonie doskonale radzi sobie z liderami (niedawno pozbawiła tego tytułu Mrągowię), czas sprawdzić, jak nasi piłkarze prezentują się na tle outsidera. Już 10 października do Giżycka zjedzie zamykająca czwartoligową tabelę Tęcza Biskupiec (6 punktów zdobytych w dwunastu meczach). Będzie to pierwsza z dwóch potyczek obu drużyn w ciągu miesiąca - do drugiej dojdzie 11 listopada. los zetknął bowiem Mamry i Tęczę w Wojewódzkim Pucharze Polski. To jednak dopiero za kilka tygodni, a ligowe starcie już w ten weekend. Zapraszamy na stadion w najbliższą sobotę o godz. 15.00.

Bogusław Zawadzki