Piłkarze Mamr Giżycko jeszcze nigdy nie wybiegali na własne boisko jako lider forBET IV Ligi. W najbliższą sobotę (24 października) uczynią to zatem po raz pierwszy. Tegoroczny beniaminek GSZS Delfin Rybno, z którym zmierzą się podopieczni Przemysława Łapińskiego, to rywal z dolnej półki (14. miejsce w tabeli) - będzie więc szansa na powiększenie dorobku nie tylko punktowego, ale i bramkowego. Mecz - przypominamy - zostanie rozegrany bez udziału publiczności, a transmisję będzie można obejrzeć w internecie.
Mamry - 31 pkt., Delfin - 14. Mamry - 52 gole strzelone, Delfin - 18. Mamry - 21 bramek straconych, Delfin - 36. W statystykach giżycczanie miażdżą rywala pod każdym względem i mamy nadzieję, że swoją wyższość "GieKSa" udowodni również w sobotę na murawie. Gospodarze są na fali po pięciu ligowych zwycięstwach z rzędu, z kolei rywale przeżywają niebywały kryzys. Po całkiem niezłym - jak na beniaminka - początku sezonu (14 punktów w 8 meczach, m.in. remisy z Jeziorakiem Iława czy MKS Korsze) Delfin przegrał ostatnich sześć meczów z rzędu, ulegając np. zarówno mocnej w tym sezonie Polonii Lidzbark Warmiński 2:9, jak i okupującemu dolne rejony tabeli Mazurowi Ełk 1:2 (i to u siebie). W "jaskini lwa", za jaką uznawany jest stadion MOSiR w Giżycku (w tym sezonie gościło tam pięć drużyn i tylko Motor Lubawa "urwał" gospodarzom dwa "oczka"), zespołowi z Rybna z pewnością ciężko będzie o punkty, ale z drugiej strony w sporcie nie ma przecież rzeczy niemożliwych (a każda passa ma swój kres). Dlatego też liczymy na koncentrację giżycczan od pierwszej do ostatniej minuty meczu, ładną dla oka i skuteczną grę, a w efekcie na kontynuację zwycięskiego marszu. Sobotni mecz Mamry - Delfin rozpocznie się o godz. 15.00. Niestety, ze względu na sytuację epidemiczną spotkanie zostanie rozegrane bez udziału publiczności, ale mamy też dobrą wiadomość dla kibiców. W internecie będzie można bowiem obejrzeć bezpośrednią relację z giżyckiego stadionu. Zapraszamy na transmisję!
bz
