Zgodnie z przewidywaniami szczypiornistki MTS Giżycko nie miały problemów ze zdobyciem kolejnego kompletu punktów w lidze wojewódzkiej młodziczek. Podopieczne Andrzeja Paszkiewicza rozgromiły w Mikołajkach miejscowy UKS 28:4, a trzecie z rzędu zwycięstwo pozwoliło im na objęcie prowadzenia w tabeli. Mimo wysokiej wygranej szkoleniowiec giżycczanek miał pewne zastrzeżenia do postawy swojego zespołu.
Sobotni rywal MTS w dwóch poprzednich spotkaniach poniósł dwie sromotne porażki i trudno było spodziewać się, że szczypiornistki z Mikołajek będą w stanie nawiązać równorzędną walkę z giżycczankami, która dla odmiany wygrały obie swoje wcześniejsze potyczki. I rzeczywiście mecz MTS z UKS był bardzo jednostronnym widowiskiem. Dość powiedzieć, że przyjezdne do przerwy prowadziły już 15:1. W drugiej odsłonie trener Paszkiewicz rotował składem, co - jak sam przyznaje - doprowadzało do dość dziwnych konfiguracji ustawień, a mimo to zespół znad Niegocina konsekwentnie powiększał przewagę. Ostatecznie wyniosła ona aż 24 gole. Wysoka wygrana cieszy, ale jednak szkoleniowiec MTS nie był do końca zadowolony ze swoich podopiecznych.
- Mimo wysokiego zwycięstwa i fragmentami naprawdę bardzo dobrej gry moje dziewczyny popełniły zbyt dużo błędów własnych, zagrały również rażąco nieskutecznie w ofensywie - twierdzi Andrzej Paszkiewicz.
Mamy nadzieję, że wszystkie niedoskonałości uda się wyeliminować i w kolejnym ligowym starciu MTS zasłuży na więcej pochwał od trenera. A najbliższy rywal to nie byle kto, bo reprezentantki Czarnych Olecko, które podobnie jak nasz zespół są w tym sezonie niepokonane Olecczanki bardzo wysoko wygrały dwa swoje mecze (z Play Ostróda 42:5 i z UKS Mikołajki 39:4) i z całą pewnością pod koniec listopada nie przyjadą do Giżycka z zamiarem zejścia ze zwycięskiej ścieżki. To spotkanie może mieć kolosalne znaczenie dla ostatecznego układu tabeli.
W meczu z UKS Mikołajki barw MTS Giżycko broniły: Magda Krauklis, Gabriela Muskała (4 bramki), Oliwia Siedlecka (4), Zofia Szudra - Roszko (4), Maja Zawadka (4), Amelia Gołubowska (3), Karolina Krysztofik (3), Oliwia Mikulewicz (3), Patrycja Flis (2), Paulina Pucia (1), Gabriela Jurgiel, Emilia Kutnik, Lilia Lewczyk i Magdalena Radzewicz.
Bogusław Zawadzki