To pytanie coraz częściej zadają nam kibice "kopanej" w nadziei, że wiemy ciut więcej niż oni. Strona internetowa klubu nie działa od kilku miesięcy, a facebookowy profil "zamarł" 25 czerwca. Od tamtej pory "ciemno wszędzie, głucho wszędzie", cytując chór z "Dziadów" Mickiewicza.

Oczywiście nie oznacza to, że klub nie funkcjonuje, a działacze nie działają. Wszystko rozgrywa się w tzw. zaciszu gabinetów, a efekty my - kibice - mamy zobaczyć za kilka tygodni. Póki co w środowisku futbolowym królują plotki i niedomówienia, co zdaje się kompletnie nie przeszkadzać wybranemu w maju Zarządowi. Co zatem wiadomo z innych niż klubowe źródeł? Jak informuje Warmińsko - Mazurski Związek Piłki Nożnej, do seniorskich rozgrywek ligowych Mamry zgłosiły dwa zespoły. Pierwszy będzie rywalizował w forBET IV Lidze, drugi - w klasie A (trzon drużyny stanowić mają juniorzy, którzy w tym roku grali w lidze makroregionalnej). "GieKSa" jak co roku powalczy również w Wojewódzkim Pucharze Polski i właśnie tymi rozgrywkami w pierwszy sierpniowy weekend drużyna znad Niegocina zainauguruje oficjalne granie w sezonie 2024/2025. Z kim zmierzy się w pierwszej rundzie? Odpowiedź na to pytanie poznamy w poniedziałek (8 lipca), bo wtedy w siedzibie W-MZPN odbędzie się losowanie. Początek ligowych zmagań planowany jest 10 sierpnia, pełny terminarz nie jest jeszcze znany. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że w okresie przygotowawczym czwartoligowi seniorzy Mamr rozegrają cztery sparingi - pierwszy 13 lipca z Mrągowią Mrągowo (tyle wyczytaliśmy w mediach społecznościowych rywala). Cztery dni wcześniej piłkarze spotkają się na pierwszym treningu. Przekonamy się wówczas, jak wygląda sytuacja kadrowa - kto zakończył granie dla "GieKSy", a kto zdecydował się przywdziewać jej trykot. Wróble ćwierkają, że śladami trzech zawodników, którzy zimą przenieśli się do Znicza Biała Piska, podążyło kolejnych dwóch graczy. Mowa o Mateuszu Waszczynie i Krystianie Burzyńskim, którzy uczestniczyli w pierwszych po letniej przerwie zajęciach wicemistrza forbet IV Ligi, od niedawna prowadzonego przez byłego szkoleniowca Mamr Przemysława Łapińskiego. Wśród tych, którzy nie będą reprezentować Mamr w nowym sezonie, pada także nazwisko Krystiana Sadochy (wyjazd na studia), "w mieście" chodzą również słuchy o zamiarach przenosin kilku młodych zawodników. Na ile są one prawdziwe, zobaczymy niebawem. Mamy nadzieję, że władze klubu zaprezentują wkrótce oficjalnie szeroką kadrę.

Ze spraw pozaboiskowych odnotujmy wpisanie nowego Zarządu do Krajowego Rejestru Sądowego, co jest na tyle istotne, że klub po wielu miesiącach został ponownie uznany przez sąd za "legalnie działający". Jeszcze przed pojawieniem się wpisu o rejestracji Zarząd zwołał Walne Zebranie Sprawozdawcze Członków, podczas którego podjęto 12 uchwał, potwierdzających - jak czytamy na profilu facebookowym jednego z jego uczestników - "troskę obecnych o przyszłość klubu". Czego dotyczyły owe uchwały? Tego już, niestety, nie wie nikt, kto pod koniec czerwca nie uczestniczył w Walnym - Zarząd nie podał bowiem do wiadomosci publicznej informacji o przebiegui efektach zebrania. Opieramy się zatem wyłącznie na przekazach tzw. osób trzecich. Tajemnicą poliszynela jest, iż podczas spotkania padł wniosek o skreślenie z listy członków trenera Marka Radzewicza, byłego prezesa i kuratora Tomasza Kubkowskiego oraz wieloletniego kierownika "GieKaeSu" Marka Grochowskiego. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że całej trójce zarzucono działaniena szkodę klubu. Marek Radzewicz i Tomasz Kubkowski zostali wykluczeni z klubu (ten ostatni wcześniej sam złozył pisemną rezygnację), a co do Marka Grochowskiego pojawia się pewien rozdźwięk. Niektóre z uczestniczących w zebraniu osób twierdzą bowiem, iż popularny "Kiero" został odwołany, inne - że wniosek o jego wykluczenie nie przeszedł. Wyniku głosowania nie pamięta nawet sam prezes GKS Dariusz Kowalczyk. Warto więc chyba poczekać na pełny oficjalny komunikat Zarządu w tej sprawie, który rozwiałby wszelkie wątpliwości i zakończył spekulacje. Wszak - jak twierdzi jeden z uczestników czerwcowego spotkania i trudno nie przyznać mu racji - klub powinien być transparentny. Z kronikarskiego obowiązku odnotujmy, iz w Walnym Zebraniu Sprawozdawczym wzięło udział zaledwie 11 z 58 figurujących na liście członków Mamr.