Są młodzi i zarażają. Zarażają pasją, pozytywną energią i przekonaniem, że niemożliwe nie istnieje. Od ponad czterech miesięcy wytrwale pracują nad swoim pionierskim poważnym projektem, a pierwsze efekty ich starań zobaczymy najprawdopodobniej już pod koniec września w kinie "Nowa Fala". W Giżycku powstaje... serial o młodzieży.

"Skil3ss" (dość oryginalna pisownia, w dosłownym tłumaczeniu z angielskiego:"bez umiejętności", tu jako: "Beztalencia") - taki tytuł nosi projekt autorstwa giżyckich nastolatków - to opowieść o czterech młodzieńcach z kompletnie niezbieżnymi charakterami, którzy postanawiają założyć zespół muzyczny. Twórcy serialu są niezwykle oszczędni w ujawnianiu szczegółów fabuły, zdradzając jedynie, iż widza czeka spora porcja dobrej zabawy (jak w każdym rasowym sitcomie). Pierwszy sezon (jakże czytelny sygnał, że na tym się nie skończy) będzie liczył siedemnaście 25-minutowych odcinków, a premierowa projekcja pierwszych trzech planowana jest pod koniec września w giżyckim kinie "Nowa Fala". Cały serial będzie można obejrzeć w internecie.

Siłą rzeczy produkcja nie jest wysokobudżetowa, co jednakowoż nie oznacza, że nie wymaga ona zainwestowania pewnych środków. Na razie wszystkie koszty (całkiem zresztą niemałe) ponoszą autorzy projektu i tu puszczamy oko do potencjalnych darczyńców. Naprawdę warto wesprzeć tych niesamowicie zaangażowanych młodych pasjonatów, którzy mimo wielu przeciwności (braki sprzętowe, dobór odpowiednich plenerów itp.) doskonale radzą sobie ze wszystkimi problemami, uparcie dążąc do ostatniego klapsa na planie. Co ważne - w tym wszystkim nie ma miejsca na fuszerkę, jakiej pełno wokół nas. W pracy nad "Skil3ss" scenariusz tworzy się z tysięcy młodzieńczych pomysłów na minutę, poświęcenie młodych aktorów nie zna żadnych granic, a każdej scenie "daruje" się tyle czasu, ile potrzeba, by była ona naprawdę dobra. Legendą obrosła opowieść o wielokrotnym dublu z udziałem... chlebka wyskakującego z tostera. Reżyser uznał to ujęcie za udane dopiero po bodaj dwudziestej piątej powtórce. To dopiero jest profesjonalizm, choć - przyznajemy - w tej kwestii nie znamy opinii chlebka.

Wojciech Piestrzyński, Kacper Ulikowski, Kacper Gasiński, Julia Barczak, Marta Bajda, Aleksandra Sawicka, Dawid Dacko, Marcel Hryniuk, Lidia Szabunia, Adrian Sadkowski, Wojciech Graczyk, Bartosz Banasiewicz, Zuzanna Jaryst, Kamil Dembowski - za tymi nazwiskami nie kryją się (jeszcze) Oscarowe role i celebrycka sława. Za tymi nazwiskami stoi coś znacznie cenniejszego - prawdziwa pasja. I choćby dlatego warto pochylić się nad "Beztalenciami".

Bogusław Zawadzki

 

DSC 0156Część ekipy filmowej realizującej serial "Beztalencia"