Wszystko wskazuje na to, że był to nieszczęśliwy wypadek, rodzinna tragedia - mówi asp. Iwona Chruścińska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Giżycku. Chodzi o sprawę śmierci prawie 3-miesięcznej dziewczynki, o której informowaliśmy Państwa wczoraj. W sobotę odbyła się sekcja zwłok dziecka.

Przypomnijmy: dramat rozegrał się w piątek (23 października) przed południem w jednym z mieszkań przy ul. Królowej Jadwigi. Z wstępnych relacji świadków wynikało, iż po kilku minutach od wezwania policja wyprowadziła z domu trzy dorosłe osoby, a zakład pogrzebowy zabrał z mieszkania ciało niemowlęcia.  Zatrzymanymi do wyjaśnienia byli rodzice niespełna trzymiesięcznej dziewczynki oraz ich znajomy, wszyscy zostali umieszczeni w policyjnym areszcie. W sobotę przeprowadzono sekcję zwłok dziecka i wszystkie rutynowe czynności (m.in. przesłuchano troje zatrzymanych), po których policja i prokuratura ostatecznie wykluczyły opcje inne niż nieszczęśliwy wypadek. Matce niemowlęcia postawiono jednak zarzut nieumyślnego spowodowania śmierci, za co zgodnie z art. 155 kodeksu karnego grozi jej kara więzienia od trzech miesięcy do pięciu lat. Póki co zarówno kobieta, jak jej życiowy partner i znajomy zostali zwolnieni do domów. Sprawę nadzoruje Prokuratura Rejonowa w Giżycku.

bz