"Pieniądze, pieniądze, pieniądze! W świecie bogaczy musi być fajnie" - śpiewała niegdyś legendarna szwedzka grupa ABBA. O pieniądzach podyskutują również giżyccy radni, którzy w środę zdecydują, ile złotówek wpływać będzie co miesiąc na konto burmistrza Giżycka Wojciecha Iwaszkiewicza.

Porządek najbliższej sesji Rady Miejskiej (w formule online) zawiera 19 punktów, ale sądząc po wpisach w internecie żaden z nich nie "rozgrzewa" mieszkańców tak mocno jak projekt uchwały w sprawie ustalenia wysokości wynagrodzenia burmistrza. Autorem tegoż projektu jest przewodniczący Rady Robert Kempa, a jego propozycja zakłada podniesienie pensji Pierwszego Urzędnika. Jeśli radni zgodzą się z jego zdaniem, Wojciech Iwaszkiewicz od 1 stycznia 2022 roku będzie zarabiał 17 785 złotych brutto (z wyrównaniem od 1 sierpnia bieżącego roku). Warto tu nadmienić, iż projekt jest konsekwencją zmiany Ustawy o wynagrodzeniu osób zajmujących kierownicze stanowiska państwowe, która obowiązuje od 1 listopada. Przypomnijmy także, iż trzy lata temu - również na mocy ogólnopolskich przepisów - pensja burmistrza Giżycka została obniżona o 20%.

W uzasadnieniu projektu Roberta Kempy czytamy m.in.: "Należy podkreślić, iż ostatnia pozytywna regulacja płac Burmistrza Giżycka miała miejsce w 2014 roku. Regulacja z listopada 2018 roku odgórnie wymusiła obniżkę wynagrodzenia o 20% i była sprzeczna z wolą Rady. W efekcie Burmistrz, pomimo realizowania swoich obowiązków w pełnym, a nie 80-procentowym zakresie, stał sie drugoplanową postacią na liście płac pracowników Urzędu. Stąd też celem niniejszej regulacji jest nie tylko wprowadzenie nowych zasad wynikających ze zmiany przepisów, ale także zrekompensowanie strat poniesionych na przestrzeni ostatnich 36 miesięcy".

Początek środowej sesji o godz. 15.00. Transmisja na stronie gizycko.tv.

Bogusław Zawadzki