Dyrektorski fotel jest tylko jeden, a chętnych, by zasiadać w nim przez siedem najbliższych lat, nie brakuje. Cztery osoby chcą pomóc giżyckiej kulturze podnieść się z kolan po - co tu owijać w bawełnę - kilku chudych dla niej latach.

W czwartek (16 grudnia) planowane jest spotkanie 12-osobowej komisji, której Burmistrz Giżycka powierzył wybór nowego dyrektora Giżyckiego Centrum Kultury. Oczywiście nie oznacza to, że już tego dnia poznamy nazwisko następcy Marty Dąbrowskiej, która nie zdecydowała się na walkę o reelekcję (nie brak opinii, że oddanie drugiej kadencji walkowerem było jedną z lepszych decyzji urzędującej do końca tego roku dyrektorki). Podczas czwartkowego spotkania komisji planowana jest m.in. pierwsza prezentacja czworga kandydatów oraz ustalenie terminu rozmów z pretendentami. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że nowy szef giżyckiej kultury powinien być znany jeszcze przed sylwestrem. Nowy szef lub nowa szefowa, albowiem wśród osób, które do 10 grudnia złożyły wymagane dokumenty, są dwie kobiety. W szranki z nimi staną dwaj "tubylcy" znający giżycką (i nie tylko) kulturę od podszewki.

bz