Sześć zarzutów usłyszał mieszkaniec gminy Wydminy, zatrzymany przez policję na początku lipca. Na razie mężczyzna trafił do aresztu na trzy miesiące, ale wiele wskazuje na to, że jego pobyt za kratkami może się znacząco przedłużyć.
Zarzuty przedstawione 38-latkowi są bardzo poważne. Mężczyzna ma na koncie rozboje, kradzieże (m.in. pieniędzy, srebrnego łańcuszka i telefonu komórkowego), groźby karalne, usiłowanie kradzieży oraz spowodowanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Wszystkich tych przestępstw zatrzymany miał dokonać w czerwcu na terenie gminy Wydminy. 9 lipca Sąd Rejonowy w Giżycku na najbliższy kwartał "zakwaterował" mieszkańca gminy Wydminy w miejscu, w którym nie będzie on stanowił zagrożenia dla preferujących spokój ludzi.
(red)