"Sie ściemnia" - śpiewała niegdyś nieodżałowana Kora. W Giżycku też "sie ściemni", albowiem władze miasta podjęły wielce niepopularną decyzję o redukcji ulicznego oświetlenia. Wszystkiemu winien wiszący nad nami kryzys energetyczny.
Nie oznacza to, oczywiście, nagłego pojawienia się na ulicach wyspecjalizowanych brygad zajmujących się wykopywaniem słupów oświetleniowych. Zapowiadana redukcja dokona się poprzez wygaszenie co drugiej lub trzeciej latarni, a na niektórych ulicach przewidziane jest całkowite wyłączenie oświetlenia. Jak czytamy na stronie gizycko.pl, zmiany będą dotyczyć najmniej strategicznych dzielnic miasta, a ograniczenia będą wprowadzane po godz. 23.00.