I znowu zawrzało w środowisku obrońców zwierząt. Powodem informacja o tym, iż co najmniej przez najbliższy rok nie będzie zmiany zarządcy schroniska dla bezdomnych psów w Bystrym. W sieci po raz kolejny pojawiły się ostre komentarze skierowane pod adresem władz Giżycka.

Kilka dni temu rozstrzygnięto przetarg na "prowadzenie działań w zakresie ochrony zwierząt przed bezdomnością". W postępowaniu złożono tylko jedną ofertę - swoje usługi zaoferowało i przetarg w cuglach wygrało Przedsiębiorstwo Prowadzenia Schronisk dla Bezdomnych Zwierząt w Bystrym, własność Anny Marii Krajewskiej - Kuncewicz. Decyzja Urzędu Miejskiego w Giżycku o wyborze "nowego - starego" zarządcy po raz kolejny rozgrzała internet do czerwoności. Wspomniana firma od ponad 20 lat administruje bowiem schroniskiem dla psów w Bystrym, które od wielu miesięcy mocno piętnowane jest w sieci przez organizacje prozwierzęce. Zdaniem tych ostatnich placówka zarządzana jest w sposób - bardzo subtelnie rzecz ujmując - nieodpowiedni, a sama opieka nad zamkniętymi w niej zwierzętami pozostawia - też delikatnie mówiąc - wiele do życzenia. O tym, co dzieje się za bramą schroniska w Bystrym, społeczni działacze organizacji "zwierzolubnych" informowali m.in. inspektorat weterynarii i prokuraturę, sprawą interesowali się również niektórzy parlamentarzyści. My także swego czasu opisywaliśmy sytuację CZYTAJ TUTAJ.

Ta zła sława placówki nie przeszkodziła dotychczasowemu zarządcy w ubieganiu się o przedłużenie administrowania schroniskiem. A że nikt inny nie stanął do przetargu, firma Anny Marii Krajewskiej - Kuncewicz została wybrana na "nowego" zarządcę, uzyskując w postępowaniu maksymalną liczbę 100 punktów. Oceniano doświadczenie kierownika (koordynatora) i proponowaną cenę. Tu dodać należy, że oferta Przedsiębiorstwa Prowadzenia Schronisk dla Bezdomnych Zwierząt w Bystrym opiewała na kwotę 363 096 złotych - tyle pieniędzy giżycki Ratusz zapłaci zarządcy schroniska przez najbliższy rok.

"Bezczelność urzędu w Giżycku pod wodzą burmistrza Iwaszkiewicza sięga zenitu" - czytamy na facebookowym profilu "Mazurski Psiniec Psierociniec", który stał się głównym forum "walki" o prawa zwierząt z Bystrego. - "Już na maksa, bez rękawiczek śmieją się nam w twarz, nam wszystkim, a na końcu są biedne psy. Kolejny przetarg o 100.000 zł więcej niż w roku poprzednim wygrali Kuncewicze! Grają nam na nosie, śmieją się, brama zamknięta, psy nieleczone, a i tak 100.000 zł więcej im dali. 363 tysiące złotych na utrzymanie niespełna 100 psów, gdzie teren, budynki i infrastruktura jest dana im ZA DARMO! W innym normalnym, cywilizowanym kraju, oni wszyscy już by dawno odpowiadali za swoje występki na ławach sądowych".

Nową umowę na zarządzanie schroniskiem podpisano 9 września.

Bogusław Zawadzki