Przeciętny szczur nie ma w życiu zbyt wygórowanych ambicji. Oby coś tam wrzucić "na ząb", czasem przegryźć jakiś kabel, "odświeżyć" futro w kanalizacji czy porządnie przestraszyć (lub obrzydzić) człowieka. Niektóre szczury potrafią jednak zajść bardzo wysoko. Na przykład... na drugie piętro - tak jak osobnik, który kilka dni temu postanowił "zwiedzić" klatkę jednego z bloków przy ul. Jagiełły.

Niestety, znów niedobre wiadomości dotyczące koronawirusa. Sobota przyniosła bowiem kolejne rekordy liczby zakażeń - zarówno w całej Polsce, jak i w naszym województwie. W powiecie giżyckim dziś nowych zachorowań nie stwierdzono.

"Koronawirus to ściema", "Na grypę umiera więcej ludzi niż na tę wymyśloną przez media zarazę", "Tyle chodzę po mieście i jakoś jeszcze nie umarłem" czy "Przestańcie straszyć ludzi katarem" - to zaledwie kilka z tysięcy komentarzy każdego dnia zalewających internet po informacjach o wzroście zakażeń SARS-CoV-2. Choć na świecie na COVID-19 zachorowało już ponad 19 milionów ludzi (w Polsce oficjalnie potwierdzono "zaledwie" 50 tysięcy przypadków), a prawie 720 tysiącom koronawirus zabrał życie, społeczeństwo w wielu krajach (także, niestety, w naszym) nadal bagatelizuje problem. Wirusolodzy biją na alarm, bo sytuacja wyraźnie wymyka się spod kontroli.