Przykra niespodzianka spotkała kibiców Mamr Giżycko, którzy w środowe popołudnie stawili się na stadionie MOSIR. Ich pupile przegrali bowiem 0:1 arcyważny mecz z GKS Wikielec, tym samym komplikując sobie sytuację w walce o utrzymanie w trzecioligowym towarzystwie. Do zakończenia rozgrywek pozostało sześć kolejek.

Tym razem nie było niespodzianki. Wprawdzie w sobotnim meczu Mamr Giżycko z Polonią Warszawa gracze obu drużyn po równo trafiali do siatki, ale trzy punkty pojechały do stolicy.

Piłkarze Mamr Giżycko wygrali dziesiąty mecz w tym sezonie i to znowu w stosunku 2:1 (już po raz ósmy). W środę trzy cenne "oczka" podopieczni trenera Przemysława Łapińskiego przywieźli ze Skierniewic, gdzie zrewanżowali się miejscowej Unii za jesienną przegraną w Giżycku 1:3. Co ciekawe zwycięskiego gola giżycczanie zdobyli grając w osłabieniu.