To jest bardzo ciężki czas dla Giżyckiego Klubu Sportowego "Mamry". Wybrany niespełna rok temu Zarząd do dziś nie został wpisany do Krajowego Rejestru Sądowego, tajemnicą poliszynela są finansowe problemy stowarzyszenia, a pierwszą drużynę opuściło właśnie kilku podstawowych graczy. W tej sytuacji ostatnią deską ratunku dla Klubu wydaje się wprowadzenie kuratora. Odpowiedni wniosek nieuznawane przez KRS władze złożyły w grudniu do sądu w Olsztynie. Póki co minął miesiąc i... cisza. A czas nie jest tu, niestety, sprzymierzeńcem Klubu.

Jolanta Piotrowska po latach wróciła na Pocztową 3. To właśnie w tym budynku w ostatniej dekadzie minionego stulecia mieściła się redakcja "Gazety Giżyckiej", której obecna senator była współzałożycielką, współwłaścicielką i redaktor naczelną. Od 1 grudnia na Pocztowej funkcjonuje biuro pani senator oraz biuro poselskie Macieja Wróbla.

W polityce (tej dużej i tej lokalnej) jest trochę tak jak w zawodowym boksie. Raz na jakiś czas trzeba stanąć w ringu do walki w obronie mistrzowskiego pasa. Wiosną przyszłego roku taki pojedynek czeka burmistrza Giżycka Wojciecha Iwaszkiewicza, na samorządowym ringu niezwyciężonego od 2014 roku.